Dostęp do internetowego konta banku, komunikatorów czy portali instytucji publicznych to rzeczy niemal niezbędne, by funkcjonować w dzisiejszym świecie. Dlatego te i inne usługi telekomunikacyjne muszą być dostępne dla osób z różnymi niepełnosprawnościami. Dba o to Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).
Dyrektywa, choć krytykowana m.in. przez Europejskie Forum Niepełnosprawności za zbyt wąski obszar, którego dotyczy, jest bez wątpienia pierwszym ważnym krokiem w tym kierunku, ponieważ prace nad regulacją pokazały dwie rzeczy. Pierwsza – dostępne usługi, towary i produkty wcale nie są powalającym wydatkiem dla firm czy przedsiębiorstw. Okazało się też, że osoby z niepełnosprawnością to ogromna rzesza klientów, o których warto zadbać i którzy wyznaczają nowy znak jakości.
Jest to pierwsza, kompleksowa regulacja o dostępności w prawie UE, mająca na celu zapewnienie w każdym kraju członkowskim wspólnych i jednakowych wymogów dostępności wybranych produktów i usług. Jej zakres obejmuje produkty i usługi uznane za najistotniejsze w codziennym życiu osób z niepełnosprawnościami. Będzie ona miała zastosowanie m.in. do sprzętu komputerowego i systemów operacyjnych, terminali samoobsługowych, usług łączności elektronicznej (w tym zgłoszeń alarmowych), audiowizualnych usług medialnych, usług towarzyszących transportowi pasażerskiemu, usług bankowych, e-książek, czy handlu elektronicznego.
Źródło: http://niepelnosprawni.pl/ledge/x/2062606;jsessionid=2DFFBE51EE11A895F6BCBD07D1D97FA0